Strony: 1
Administrator
Nad rozgałęźonymi drzewami wisi most.Jest rozkołyszony.Jeden jego koniec przyczepiony jest do góry przejścia ,a drugi do obozu.Nie jest tak naprawdę bezpieczny.
Offline
Moderator
Weszła.
Nowy użytkownik
Weszła. Mrugneła do Gabi.
- Coś ci wpadło do oka ? - zapytała spokojnie.Odwróciła się w stronę mostu.Postawiła pierwszą stopę na moście.
Weszła. Zerknęła z ukosa na Karo.
Uśmiechneła się skrywając urazę do Gaby.Odsunęła Gabi i poszła pewna siebię przez most.""""""""""Szandra? Co u cb?
Spojrzała ostatni raz na Karolinę i wyszła""""£""""""Dobrze
- No co? Ja tylko żartowałam! - Krzyknęłam za Kari.
Gabryjela coś jeszcze krzyknęła ,ale ja byłam już po drugiej stronie.
Karolina zniknęła w krzakach